koleżanki,a jak często wychodzicie na spacery ze swoimi Podopiecznymi w zimie?
bo ja ze swoją panią wychodzę nie za często, tylko do kościoła w niedzielę. jednak obok nas mieszka dziadek, który maszeruje codziennie, nie ważne jaki mróz. moja pani i jej rodzina to widzą i nic nie mówią, bo rozumieją, że przeziębienie pani byłoby katastrofą, ale wiadomo... lekka goryczka pozostaje. dlatego chciałabym się poradzić. jak często wychodzicie na spacery ze swoimi podopiecznymi? :)