Mam pytanie do osób, które pracowały w Niemczech jako opiekunki/opiekunowie. Czy dużo Waszych podopiecznych i ich rodzin, mówi po angielsku? Ja byłem w Niemczech tylko dwa miesiące i udało mi się rozmawiać z trzema Niemcami, w tym dwoma około 60 lat i znali angielski. Pytam, ponieważ myślę, że mój angielski jest na poziomie komunikatywnym i może się przydać w tej pracy.
Jeżeli chodzi o Niemcy, to byłam tylko parę razy, ale nie spotkałam się z angielskim u starszych osób. Jednak rodziny, czyli pokolenie 30-40 latków oraz dzisiejsza młodzież to tak, z nimi na pewno się dogadasz. Jedno jest pewne, że dodatkowy język, to dodatkowy atut. Nie martw się dasz radę. Coraz częściej słyszy się, że potrzeba do opieki facetów, szczególnie w przypadku panów. Są też Panie wymagające np. podnoszenia i wówczas mężczyzna jest mile widziany. Kiedyś mojej babci zapytałam z ciekawości co sądzi o opiekunie mężczyźnie, to mi odpowiedziała, dlaczego nie? Przecież pielęgniarze też pracują w tym zawodzie i są szczególnie lubiani.
A więc alleluja i do przodu!