Na pewno tak(w sensie dobrze Ci z oczu, Misiuniu, patrzy:)))). Z samego stylu , w jakim piszesz, widać, że super babeczka z Ciebie! I w ogóle opinii prostaczek do siebie nie przybieraj. Z resztą tamtych pań już tutaj nie ma. A Ty jesteś:)
Przy okazji Ciebie zapytam, bo dziewczyny mają praktykę, jak sobie radzisz na co dzień z niemieckim?Pisałaś, że komunikatywny, więc czy Twój dziadzio nie denerwuje się, że czegoś nie rozumiesz? Tak mi się nasunęło, bo znowu dzwonił jakiś Niemiec i porażka ze mnie wyszła. Na początku rozmowy jeszcze spoko, ale w którymś momencie...koniec. On swoje, ja milczę, bo nie rozumiem:(((. Córka mnie uratowała, ale dół mi pozostał:(