Domi139 Moja podopieczna jest wściekła, bo zamiast być o 14., to byłam 20. Minut po 14. Nie przyjmuje żadnych tłumaczeń, że miało być zastępstwo, ale koleżanka zawaliła i dowiedziałam się późno i tym. A po drugie, dojeżdżam autobusem.