Raczej nie nawilżyć skóre a osuszyć. Próbowałabym nepanten lub jak ktoś pisał sudocrem, ale nie przesadzać. No i zmianę stanika. Albo bandażowanie pod piersią, tak by piersi nie ocierały się o brzuch, nie pociły przy tym i nie odparzały. Albo cokolwiek tam podłożyć. Bawełnianą koszulkę, jeśli podopiecznej szkoda na nowości. Ale to raczej zadanie pflegedienstu i lekarza. Wszystko to, co przepisuje lekarz, może aplikować i stosować jedynie pflegedienst. Ja właśnie poinformowałam podopieczną, że nie jestem upoważniona do przyklejania plastrów. Nawet nie wiem na co. Po trzech dniach zeszłam i myślę "przykleję, co mi tam". Kobieta jednak jest na tyle świadoma i boi się, że będzie musiała zamówić pflegedienst do podawania tabletek (też miałam krótką i burzliwą dyskusję) oraz dwa razy w tygodniu do przyklejania plastra. Muszę poruszyć ten temat z firmą. Ale mi się nie chce. Dostałam wyższą stawkę, dwie połówki dnia wolnego i jeszcze zacznę o tych plastrach. Nie chcę, by rodzina się przestraszyła. Dopiero od stycznia mają opiekunki i jak widać nikt nie zagrzał zbyt długo miejsca. Czekam na Caritas, który przychodzi chyba w czwartki. Może najpierw do nich zagadam. Czułabym się lepiej, gdyby przychodzili codziennie.